"czarna msza", satanizm, szatan, itp...

Wysłany: Śro 10:57, 28 Mar 2007

Irranus napisał:

Atmininho, Bóg Cię zdradził? nie dość, że wpadam tutaj w przerwach pomiędzy jednym projektem a drugim to smieje się coraz mocniej. No opisz to jak Cię zdradził ten Bóg Wink

I żeby nie robić offtopów możesz również zawrzeć w swojej wypowiedzi, na jakiej podstawie szerzysz satanizm nie szerząc jej głównych aspektów jakim jest min, egoizm?

Napisałem że szerze TĘ (nie egoistyczną za bardzo) filozofię. Czyli szerzę ją na podstawie tego w co wierze i co napisałem powyżej. Co do zdrady- kilka lat temu moj dziadek leżał w szpitalu. Zwróciłem się do Boga i poprosiłem go o zdrowie (dla starca). On mnie jednak miał w dupie. Dziadek zmarł kilka dnie po ,,rozmowie''. Było też kilka innych głupszych spraw ale ie chcę mi się o nich opowiadac.

Wysłany: Śro 16:44, 28 Mar 2007

Byłeś strasznie głupi i naiwny, jeśli myślałeś, że Bóg (zakładając że bóg w którego wierzysz istnieje) zainteresuje się Twoją prośbą, czemu miałby się zajmowac każdą błachą prośbą jakiegoś człowieka, a wreszcie czemu miałby się zainteresować akurat Tobą...
poza tym, mamusia nie powiedziała Ci wcześniej, że ludzie umierają ??

Wysłany: Czw 7:24, 29 Mar 2007

Właśnie. Nie zainteresował się dlatego mam go gdzieś.

A co w takim razie ma powiedzieć ojciec, którego dzieci zginęły w strasznych męczarniach na jego oczach, a on nie mógł im nawet pomóc?? Wierzący dodam, a nawet bardzo.
Ktoś kiedyś powiedział, że niezbadane są wyroki boskie i coś w tym jest. Pamiętasz może przypowieść o Hiobie??

A co do czarnych mszy...
Jeśli dobrze pamiętam, to idee czarnych mszy powstały dzięki nudzącej się i zblazowanej arystokracji, która w ten sposób "umilała" sobie nudne i monotonne życie. Wiecie: trochę wina, jakiś "ziółek" i seksu, a do tego profanacja świętości - tak w skrócie.

...i satanistów:
Prawdziwy satanista nie zabije kogoś dla jaj, grubej kasy (22 zł. Jak to miał przypadek, gry dwóch jełopów zabiło gościa bo nie mieli na mózgotrzepa), czy po to, aby zgwałcić panienkę. Szanują oni życie swoje i innych. Robią takie rzeczy, że niektórych świętojebliwych mogą przyprawić o zawał serca, ale nigdy nie przekroczą pewnych granic. Wieszają choinkę do góry nogami, czy krzyże, ale nigdy nie powieszą tak człowieka. Łamią niektóre zasady i nakazy moralne, ale tylko po to, aby nie sfiksować.
[link widoczny dla zalogowanych]

Czytałeś kiedyś lektury szkolne? Pamiętasz Dżumę? Tam była postać księdza i śmierć dziecka, pomyśl nad tym.

ps. Wieszanie choinki do góry nogami to jest normalny zwyczaj w górach na boże narodzenie i wiesza się ją nad stołem wiec nie jestem pewny czy górale to sataniści ;P