Servitory

Gość

Wszystko zależy od tego czym naprawde jest demon Wink

. Tego chyba nigdy sie nie dowiemy przyjmując, ze prawda jest pojęciem wzglednym Wink

.

Na tyle ile wiem i co sie sam przekonałem to raczej demon jest i pozostaje tym, czego jest definicja w wikipedi...

Gość

Takie jest Twoje zdanie...

Ja jednak w tym wypadku muszę poprzeć Irranusa-Też nie uważam Demona za Servitora...

Zmajstrowałem takie coś...Niech spece zerkną, czy ma to rece i nogi, czy wogole ruszy. Nawiększe wątpliwości mam odnośnie Modułu III.
Słuchm wszelkmich rad i sugesti.

Cytat:

Servtior bojowy WILK.

Czerp energię z runy Fehu, ognia na świecie, w sytacjach alarmowych z otoczenia z wyłączeniem istot żywych, linkując.

I. Moduł ofensywny. Cele: zapewnić mi zwycięstwo w konfliktach z otoczeniem.

1. Poprawianie mojej argumentacji i jasnosci umysłu:

a) korekcja diety na optymalną dla mózgu
b) nakierowanie mnie na informacje przydatne w przyszłych sporach {gazety, filmy, książki itp.}
c) Budowanie nowych połączeń między neuronami, co zapewni lepszą pamięć i częstsze przebłyski geniuszu.
2. Przestawianie na moją stronę osób postronnych:

a) Powiększanie w ich oczach moich zalet.
b) Minimalizacja moich wad.
c) Zapewnienie mi mimiką, gestami, pozycję dominującą i atakującą po wcześniejszym wpojeniu mi, że taką posiadam.
3. Przeszkadzenie konkurnetowi. {jak czystą energię przerobić na czarną?}

a) Zalewanie niechęcią do zycia niewojowniczym nastrojem{link}.
b) Wysyanie zeń chęci do walki {link, atak z wściekłoscią by przebic tarczę}.
c) Rozpraszanie, wysyłanie impulsów odciągjących mysli od głównego watku, dyskomfort psychofizczny {lagodny}.

II. Moduł defensywny. Cele: Nie dostać po ryju.

1. Prowadzenie mojej trasy tak, bym unikał niebezpiecznych sytacji.
2. Jestem pewny siebie {gdy o tym zapominam}.
3. Trzymanie mojej postawy tak, by zniechęcała do konfrontacji.
4. Wtłaczanie w podświadomość przechodniów „on nie chce niczyjej krzywdy”{fajna metoda, ale mi się żygac od tego chce”.
5. Gdybym wdał sie w polemike z potencjalnym agresorem, prowadzenie rozmowy na łagodnych torach, linkując wysysanie z niego agresji.
6. Każdą wycelowaną we mnie negatywną energię przefiltrujesz rostrzapiając na żywioły i oddasz w przestrzeń.
7. Twórz wokół mnie ciągłą tarczę z 6 połączonych lustrzanych pewntagramów, jak najsilniejszą.
8. Moje larwy atralne linkuj z dużą moca, wysysaj całą energię i oddawaj w przestrzeń.

III. Moduł pomocniczy.

1. Gdy nakreśle ręką brame i pomyśle „kontakt”, nawiąże się między nami linek.
2. 3 krotnie wypowiedziany Tajemny Wierszyk podczas naszej więzi mentalnej powoduje twoją destrukcję.
3. Ciągle sprawdzasz stan energi i jesli nie jest maxymalny bezbieczny dla twojego istnienia- pobierasz jej więcej.
4. Pobraną negatywna energię rozszczepiasz na żywioły, zczepisz sportotem w pozytywną i oddajesz w przestrzeń.
5. Twożysz wokół siebie ciąglą tarczę mentalną {6 połączonych pentagramów.}
6. Podmodół filtr: Działa przed Tarczą, wycelowaną w ciebie negatywna energię rozszczepiasz na żywioły, zczepisz sportotem w pozytywną i oddajesz w przestrzeń.
7. Gdy ktokolwiek poza mną zmieni którąś z komnd- autodertukcja.
8. Do zmiany komendy jednokrotnie wypowiedzieć musze Wierszyk podczas Wiezi.

Gość

No całkiem fajne ale mam kilka zastrzeżeń.

1. Jak go zaprogramujesz?

,,Budowanie nowych połączeń między neuronami, co zapewni lepszą pamięć i częstsze przebłyski geniuszu. "

2.1 jak servitor to zrobi?
2.2 co mają neurony to przebłysku geniuszu?

,,a) Powiększanie w ich oczach moich zalet.
b) Minimalizacja moich wad.
c) Zapewnienie mi mimiką, gestami, pozycję dominującą i atakującą po wcześniejszym wpojeniu mi, że taką posiadam. "

3. Czujesz sie słaby i szukasz poklasku? Evil or Very Mad

,,II. Moduł defensywny. Cele: Nie dostać po ryju. "

4. Jesli nie chcesz dostac w ryj to siedz w domu Wink

,,Gdy ktokolwiek poza mną zmieni którąś z komnd- autodertukcja. "

A skad ,,ktos" ma wiedziec o istnieniu servitora?

Laughing

Gość

Projekt całkiem niezły. Ale tak jak Forneus mam pare zastrzeżeń, servitor wie to co mu zaprogramujesz, a więc musisz wiedzieć jak tworzyć nowe połączenia neuronów w mózgu i pozostałe rzeczy kture chcesz mu zaprogramować. Jednym słowem jak nie wiesz jak coś wykonać bez uszkodzenia samego siebie, lub innych niepowołanych skutków, to nie programuj tak servitora bo se wode z mózgu zrobisz przez przypadek jak coś s*********.

Gość

Niektorzy wode z mózgu mają i dobrze im z tym Twisted Evil

Forneus napisał:

,,Budowanie nowych połączeń między neuronami, co zapewni lepszą pamięć i częstsze przebłyski geniuszu. "

2.1 jak servitor to zrobi?

Kniaf, kniaf...Powiedzmy, przetransportuje wiecej składników odżywczych w mozg i zafunduje mi na codzien, podczas rozrywki, wiecej pracy intelektualnej. Choć z drugiej strony wystarczy to pierwsze.

Cytat:

2.2 co mają neurony to przebłysku geniuszu?

Lepsze działanie mozgu.

Cytat:

3. Czujesz sie słaby i szukasz poklasku? Evil or Very Mad

Czuje sie jak najbardziej mocny, ale we wrześniu bende ustwiał nowa klasę, pozatym musze zrzucic piedestału jednego kumpla {bo stoi wyzej ode mnie}.

Cytat:

,,II. Moduł defensywny. Cele: Nie dostać po ryju. "

4. Jesli nie chcesz dostac w ryj to siedz w domu Wink

Aha. ;D

Cytat:

,,Gdy ktokolwiek poza mną zmieni którąś z komnd- autodertukcja. "

A skad ,,ktos" ma wiedziec o istnieniu servitora?

Wy, bo Wam o nim napisałem Laughing

Na innym forum poradzili rozbic go na moduły, każdy z sigilem szkieletowym, i złączyć jednym dodatkowym, IV. Czy przejdzie coś takiego, że moduł III w wypadku autoderukcji niszczy pozostałe, albo np. wypuszcza więź mentalna za wszytskie 4 moduły?

A właśnie, musiałbym go uczyć, jak się rozwala inne servitory?

Gość

dobra ja sie nie odzywam Wink

Gość

Po pierwsze... Wpuszczanie demonka do własnego umysłu i pozwolenie na robienie tam małego misz-maszu typu "zwiększanie liczby połączeń między neuronami" to chyba nie ciekawy pomysł... może on sie wtedy dobrać do waszej wiedzy (miedzy innymi wiedzy "jak się przeprogramowuje demony" Razz

) i bedzie kuku...

Po drugie uważam (moim <! niezbyt> skromnym zdaniem) że mylone są pojęcia
Demon i daimonion
Daimonion - rodzaj serwitora o większych kompetencjach i swobodzie działania, z bardziej niż serwitor rozwiniętoą świadomością i zdolnością zdobywania wiedzy
Demon - świadoma rasa astralna istniejąca obiektywnie (jak ktoś uważa inaczej to niech im to powie Razz

)
(zresztą spotkałem demona, który nie wierzył w istnienie ludzi jako bytów świadomych Razz

)

Wy się w neurochirurgów bawicie? Rozomiem, że by otworzyć zamek trzeba znać dokładnie jego mechanizm ale człowiek to nie zamek.. Programowanie? Tworzenie połączeń neuronów itd? Rolling Eyes

Gość

To chyba jakiś nowy model: magyia medyczna Razz

eeee yyyy no dobra niebyło mnie przez chwile i juz widze ze chcecie bawić się w doktora Frankensteina(cholera wie jak to sie pisze Laughing

) Wątpie zeby wam wyszło, przepis dobry, ale bez wykonania mozna go wyrzucic do kosza Razz