Pirokineza

Ja sie nie kłócę, ja tylko dyskutuje i wymieniam poglądy...
: )

No tak, ale co tu wzywanie demona ma do rzeczy? Faktem jest, że siłą woli z niczego nie zbudujesz samolotu... Siłą woli, z niczego, a nie poprzez wzywanie demona... Rozumiesz? Odchodzisz od "tematu"...

Nie ma rzeczy niemożliwych, ale są niestworzone...

Tematem jest pirokineza, a nie demony i to co jest możliwe, a co niestworzone.

Wyniki mojego 2 testu oto one:
Mały płomień w pewnym stopniu chyba da się kontrolować ( jestem teraz pewny ze to nie był jakiś podmuch powietrza ), lecz im jest on większ tym trudniej się to robi. Jeśli ktoś trenuje telekineze ( ja tego nierobie) to powinien potrafić kontrolować w pewnym stopniu mały/średni płomień. Zachęcam do eksperymentowania.

Gość

Taki na knocie świeczki da się kontrolować??

Wydaje mi się że tak da się.
PS Stosowałem świeczek takich na tort urodzinowy więc płomień był naprawde mały.

Gość

To może zapalniczka ustawiona na najmniejszy płomień, ale z zapalniczką trzeba uważać. Jak długo jest włączona to plastik się topi i zapalniczka się rozwala

Płomięń takiej zapalniczki byłby bardzo niski i niejestem pewny czy widziałbyś jekikolwiek ruch ( w mojm przypadku są to małe odchyły płomienia na bok lub zwężenie płomienia.).

Gość

Zawsze można sprubować go wolą wydłurzyć

Też prawda, więc co trenujesz?

Gość

Wezne się za to w najbliższym czasie

A jak coś osiągniesz to mam nadziej, że podzielisz się wiedzą na forum.

Gość

O to możesz być spokojny. Wkońcu to pomysł na to doświadczenie wszedł z forum

Gość

ja napisał:

Można by powiedzieć że cała magia jest niepotrzebna np chcesz się na kimś zemścić, czy naprawde nie ma innych sposobów niż klątwa, pewnie ze są wcale nie związane z magią.

Owszem, można, ale po co iść po najtrudniejszej linii oporu i tracić życie na coś, co do niczego ci się nie przyda?

Klątwa jest o tyle przydatna, że nie można cię w ten sposób oskarżyć o morderstwo i manipulacje psychiczne, w stylu podżegania do samobójstwa! Jest stuprocentowo pod tym względem bezpieczna!

A turlanie ołówka po stole nic nam nie daje!

Umiesz to? A wierzysz, że mógłbyś kiedykolwiek umieć?

Nie umiem, ale wierze, a jakbyś był w Afryce to za taką klątwe może by ci się oberwało ( na szczęśice jesteś w państwie w którym na ogół w takie rzeczy się nie wierzy ).

Gość

Raczej na nieszczęście bowiem musimy słuchać zakłamanych księży