po 1. błysl trwacjący sekunde wlasnie jakby strzałka to mogłby byc sputnik wlasnie..kto wie ile tego przelatuje dzien w dzien nad glowami..
po 2. pomijajac ludki i inne stwory ..jednego nie potrafie sobie wytlumaczyc..widzialo to co najmniej z 15 osob bylismy cala klasa w Zakopcu nocowalismy w schronisku, bylo piekne gwiezdziste niebo i nagle czerwony punkt poruszal sie tak szybko i chaotycznie ze pojazdem znanym naszym przecietnym zjadaczom chleba raczej byc nie mogl ..co to bylo nie wiadomo..
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach