Inicjacja szamańska

"jestem tu pierwszy raz i z pewnoscia ostatni..." - Mimo to napiszę coś od siebie choć tego nie przeczytasz. Wink

Po pierwsze pomyliłaś działy, wicca to nie szamanizm, szamanizm to nie wicca. Inicjacja o której to mówisz to poprostu wstąpienie w krąg jakiejś "grupy" ludzi "uprawiających" wiccę. Opiekun szamański (zwierzę mocy, totem, opiekun) również różni się od tego, którego tu opisałaś. Skoro piszesz o doznawaniu bólu fizycznego jak i psychicznego zastanowiłbym się nad tą "grupą". Swoją drogę znalałem, właśnie na nią wkroczyłem i mam nadzieję nią podążać w ten czy inny sposób, ale zastanów się czy ta droga nie jest ci narzucona i ściśle uwarunkowana.

Ps. Piszesz o strachu.. jak wówczas czuć spokój?

nic dodać nic ująć Congrave

swoją drogą zastanawia mnie ten ból fizyczny, niemało się naczytałam o wicca a na coś takiego jeszcze nie trafiłam... hmmm... ale to nie mój problem, bo ja też już podążam własną ścieżynką :]

to mi zakrawa na duchowy materializm, idea duchowego supermarketu, z tymi inicjacami jest.

jak najwięcej inicjacji, jak najwięcej przekazów. niektórym to nawet jakby dostali order za szczególne zasługi od buddów to by nie wystarczyło ...

jako że sam posiadam kilka takcih,powiem że nie jest to coś że hohoho Smile

np. dlatego że trzeba to umiec dobrze wykorzystać, i dopiero wtedy jest to pomocą.

poza tym warto sie zastanowic czym jest inicjacja,
np. szaman Malku twierdzi że często dla zachpodnbiego człowieka inicjacje szamanów południowoamerykańskich są szkodliwe...
dlaczego tak jest, zostawiam naturalnej inteligencji
czytajacych.

Oczywiście nie mógłbym nie stanąć murem w obronie szamanizmu.

"jak najwięcej inicjacji, jak najwięcej przekazów" - Na pierwszy rzut oka nasuwa się pytanie: Czy on wogóle wie co to inicjacja? Pytam więc.. czym jest ogólnie tutaj pojęta inicjacja?

"niektórym to nawet jakby dostali order za szczególne zasługi od buddów to by nie wystarczyło..." - Jakbyś łaskawie chciał przuważyć jest to dział "Szamanizm".

"jako że sam posiadam kilka takcih" - To zakrawa na kabaret.. spytam raz kolejny. Wiesz czym jest inicjacja? Nie? Dlaczego więc wypowiadasz się na jej temat, udając wielkiego znawcę tematu i burząc dotychczasowe "teorie"?

"powiem że nie jest to coś że hohoho Smile

np. dlatego że trzeba to umiec dobrze wykorzystać, i dopiero wtedy jest to pomocą." - Mimo iż ostatnimi czasy staram się wykorzenić nawyk "emotkowania" tym razem odstąpię od reguły. Skomentuję to tak: Laughing

"poza tym warto sie zastanowic czym jest inicjacja" - Brawo! Dlaczego więc tego nie zrobisz?

"np. szaman Malku twierdzi że często dla zachpodnbiego człowieka inicjacje szamanów południowoamerykańskich są szkodliwe" - Hm. Nie tyle szkodliwe, co niebezpieczne i poprostu, zazwyczaj, niedostępne.

"dlaczego tak jest, zostawiam naturalnej inteligencji" - Nie widzę, by szukanie pomocy u "naturalnej intelygencji" przynosiło mi jakiś pożytek. Wytłumacz mi zatem o co tu chodzi. Byłbym niezwykle wdzięczny.

"czytajacych" - Patrzeć nie znaczy widzieć..

żynua, doskonale wiem czym jest inicjacja, po co się ją wykonuje etc. nie jestem kolejnym noobem na tym forum.

nie napisałem czym jest inicjacja, bo każdy sam powinien do tego dojść, czym jest dla niego, w jego osobistym i globalnym snie.

mogę pisac o buddach bo jestem praktykującym jundrung bon, starożytny mix buddyzmu i szamanizmu. nie atakuję szamanizmu.

Gość

[quote="ja"]Na innych jakoś nie mam kiedy eksperymentować, ale ja jakoś nie choruje ostatnio. A i takie małe sprostowanie jeśli np duchy przy inicjacji nie oczyszczą jakiegoś fragmentu naszego ciała to niebędziemy mogli leczyć tej części.

Czy to jest jednoznaczne z tym,że sami będziemy niedomagać na ten fragment ciała?
Jak znalezc opiekuna?

Gość

Opiekun sam powinien czekać na ciebie podczas pierwszej podroży szamańskiej a jeśli nie to musisz go zawołać. A jak jest z tą kończyną to ci nie mogę powiedzieć bo sie nigdy z takim czymś nie spotkałem.

Gość

No właśnie ja także. Fragment fragmentem jednak wszytko jest ze sobą połączone i tworzy całość. Spotkałam się z opinią, że nie będąc w pełni zdrowym-nie można leczyć ale z tymi fragmentami to .. Może mi Ja wytłumaczy jak znajdzie chwilke...

Uznaje chorobe jako problem w naszym umyśle który odzwierciedla się na naszym ciele. Tak więc zeby uleczyć ciało trzeba uleczyć najpierw umysł. Jeśli podczas inicjacji (lub w póżniejszym okresie) nie zostaliśmy przez duchy całkowicie oczyszczenie to istnieje w naszym umyśle wciąż jakaś blokada która nie pozwala nam być w 100% skuteczni. Ta blokada to coś w rodzaju braku wiary w siebie samego. Podczas inicjacji szamańskiej (i wogóle podczas lot szamańskiego) nasze ciało (i świat) jest odzwierciedleniem naszego umysłu, czyli inicjacja która oczyszcza nasze ciało tak naprawde oczyszcza nasz umysł. Można oczywiście pozbyć się tych blokad na inne sposoby nie tylko w inicjacji szamańskiej. Mam nadziej ze rozumiesz o co mi chodzi bo nie wiem jak to w inny sposób wytłumaczyć.

Gość

Dzięki

No właśnie. Problem w umyśle. Byłam przekonana,że warunkiem przystąpienia do inicjacji jest umysłowa/fizyczna/duchowa etc gotowość. Jakakolwiek blokada (brak wiary=brak skuteczności jak sie określiłeś) jest delikwenta słabym punktem, którego właśnie się szuka by sprowokować (patrz CALLISTA-dział aura) lub uniemożliwić działanie, pokonać przeciwnika etc. Biorąc pod uwagę konsekwencje czy opiekun faktycznie robi mi przysługe pozwalając na przystąpienie do inicjacji? Kiedy wiem, że jestem gotowa?

Gość

Inicjacja nie musi przebiegać w tym momencie, w ktorym jesteś gotowa i to chyba nie jest tylko sprawka opiekuna, ja chciałem dostąpic inicjacji, ale przyszła w najbardziej niespodziewanym momencie.

Gość

Znaczy? w jakim? w jaki sposób? dawdno to było? co się od tamtej pory wydarzyło?

Gość

Ja inicjacje szamańską miałem na sali pooperacyjnej Smile

gdzieś w połowie czerwca, a od tamtej pory to się wydarzyło cholernie dużo Smile

To nie ty stwierdzasz kiedy możesz przejść inicjacje szamańską, to czy wogóle jej dostapisz zależy od duchów Wink

Gość

....aaaa takie coś Smile

dzieki pzdr

wieslaw prawde napisal...To duchy decyduja czy i kiedy jestes gotowa..moze dlatego niektore osoby pomimo tego ze latwo zapadaja w trans nie potrafia przekroczyc granicy swiatow..hmm..
w koncu nie kazdemu jest dane poznac przyczyny wszechrzeczy;)...odnosnie inicjacji to moge tylko doradzic ze jesli juz sie tam wybieracie to miejcie dobry powod i odnajdzcie opiekuna..moja i. nastapila calkiem przypadkowo i to w momencie w ktorym sie tego nie spodziewalam ale tak mialo byc i takie moje przeznaczenie jak mi powiedziano po tamtej stronie...