wywolanie demona

Gość

Był przy mnie ktoś kto w pewnym sensie mnie bronił. Zawsze jak chciałem żeby komuś coś się stało to się stawało. Widziałem go tylko raz- facet, przystojny,nie zrozum mnie źle, ale pokuszę się o stwierdzenie że był piękny (wiem jak to brzmi, ale to prawda).

Gość

Jak byłem mały zdarzało mi się widzieć i słyszeć różne dziwne rzeczy typu- rozmowa w pokoju obok kiedy byłem sam w chacie, sztućce same wyskakujące z szuflady (oczywiście wszystko było na mnie:), dziwne stworzenia wchodzące lub wychodzące z takiego bajorka we wsi...takie tam bzdety. Kiedy pewnego dnia życie dało mi kolejny raz po mordzie, wkurzony nieziemsko schowałem się w swoim pokoju, z całej siły zacisnąłem oczy i zacząłem prosić. Nie pamiętam jakich słów wtedy używałem w myśli, ale chodziło o to, że sam dłużej nie dam rady. Nic się nie stało. Wtedy. Krótko po tym zdarzeniu zacząłem odczuwać czyjąś obecność. Takie uczucie kiedy ktoś się na ciebie non stop gapi- wiecie. Zacząłem w swojej głowie rozmawiać z kimś- myslałem wtedy ze gadam z samym sobą- ale to była taka normalna rozmowa, tyle że odbywała się w myślach. Zadawałem konkretne pytania, dostawałem konkretne odpowiedzi. Prawdziwe odpowiedzi. Tak było przez ponad pół roku do momentu kiedy mojemu bratu- bo to on był moim tyranem- prawie stała się bardzo poważna krzywda. Prawie się przekręcił. Wiec zacząłem prosić żeby odszedł. Przestałem z nim gadać. Przestałem słuchać ego podpowiedzi- niezbyt dobrze na tym wyszedłem bo on wcale nie chciał odejść. Nie wiem dlaczego. Ale w końcu odszedł. To bardzo stare dzieje. W sumie po tylu latach zaczynam się zastanawiać czy to w ogóle była prawda. Może sam sobie to jakoś we łbie wymyśliłem..? Zawsze byłem zdolnym dzieckiem jeśli chodzi op tego typu sprawy. Tak czy inaczej mam pamiątkę po NIM do dziś. Czasami po prostu wiem co się wydarzy- tak jak wiedziałem wtedy. To nie zawsze są dobre rzeczy. To chyba koniec mojej historii. Tej oczywiście...

tylko ty możesz odnaleźć prawdę, czyli zdobyc kompetencje żeby odpowiedzieć na pytania co się działo wtedy. mogę daś ci jakieś odpowiedzi ale po co ?
pojawi sie ich jeszcze wiecej, ale nikt nie da ci na nie odpowiedzi.

swiat to fajna rzecz kiedy ma sie szerszą percepcję, fajna z tego powodu że jest niezbadana. może warto pogodzic sie z pewną ignorancją (czyż nie nadaje dziwnego smaku życiu ? ), z drugiej strony rozwijać swoje skills i sie nimi cieszyć

To nie jest odpowiedź, bo nikt nie jest w stanie udzielić ci na to prawidłowej odpowiedzi, ale przypomina mi to pewne relacje związane z Huną.

Wiesz coś na ten temat ??

Gość

Nie. Nic nie wiem po za tym co sam jakoś sobie wydedukowałem. Ale nie wiele tego... A o Hunie wiem tyle, że istnieje coś takiego.

Istnieje na forum temat poświęcony Hunie (i chyba nawe cały dział).
Może zaznajom się troche z informacjami o niej.

Gość

A dziękuje. Poszukam. Hmmmmm...

Gość

Mam Pytanko !!!

Co sądzicie o znakach występujących podczas konstruowania okręgu ochronnego ( pentagram , heksagram , znaczek w kształcie litery T ) oraz o imieniach występujących wokół czy w średku okręgu ???
Oczywiście nie chodzi tu o encyklopedie -- tylko własne przemyślenia !!!

Cytat:

Co sądzicie o znakach występujących podczas konstruowania okręgu ochronnego ( pentagram , heksagram , znaczek w kształcie litery T ) oraz o imieniach występujących wokół czy w średku okręgu ???

w sensie co mamy sądzić?

Gość

No np. że kręgach każdego typu czy to z kluczy salomona czy Wierusa albo i tez Abramelina występują pentagramy ,,,,

Ciekawe czy jakby ich nie było krąg mógłby nadal nas chronić ????

Ktoś próbował stworzyć własny krąg ????

AHa bym zapomniał któs prowadzi zapiski swoich doświadczeń ???

Wiesz w ogóle jakie jest znaczenie kręgu, pentagramu itp?

Gość

Krąg służy nam do ochrony( generalnie zależy do czego chcemy użyć tego okregu anioły , demony ) a pentagram jest jednym z najsilniejszych znaków ochronnym oznaczających miedzy innymi 5 ran chrystusa , 5 zmysłow i t d....
Jak się myle to mnie popraw posłucham mądrzejszego od siebie

mylisz się i to bardzo i już wiemy że masz nikłe pojęcie na temat o którym piszesz...
no bo niby jak pentagram może symbolizować rany chrystusa skoro powstał wcześniej, i to dużo wcześniej - pierwszy odnaleziono około 3500 lat p.n.e. ...

a tam, jest ok, nie ma się co wgłębiać aż tak. działą lub nie i już. takie wyjasnienei jakie podałś w zupełnosci wystarczy, po co sobie przelewac umysł jakimiś pierdołami.

To co rysujesz na ziemi(pentagram, okrąg, trójkąt, kwadrat, obojętne byle by było zamknięte) służy do obrony-tu masz racje, lecz jest to jedynie umowna granica dla Twojego umysłu. Dzięki temu (żeby było bardziej obrazowo) umysł przyzywającego(jeżeli przyjmiemy formę metafizyczną) tworzy podświadomie/świadomie w miejscu linii otaczających tarcze, przez którą demon nie przejdzie, gdyż stanowi to dla niego swoistą barierę.