Necronomicon - Prawda czy Fikcja

Gość

żeby nie robić offtopów.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

To tyle niestety, chyba jakichś konkretnych danych tu nie ma. Trzeba jechać do Krakowa do Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego po coś bardziej sensownego, bo wątpię by BŚ miała coś takiego.

Do omawiania PRZYYYYYYSTĄĄĄĄĄP!!!!!

Mój facet od religii twierdzi, że niektórzy piszą "natchnieni", cokolwiek miałoby to znaczyć.

Może jeadnak niech wypowie się ktoś, kto eksperymentował z tym systemem magicznym i jednoznacznie oceni jego skuteczność.

Necronomicon nie jest prawdziwym grimuarem magicznym który by pochodził z odległych czasów tylko kawałem stworzonym przez ludzi na podstawie tego co wymyślił Lovecraft. JEdnAK tak jak z magią bywa nie jest ważna formóła zaklęcia tylko czy w nią wierzysz.
,,Trzeba jechać do Krakowa do Biblioteki Uniwersytetu Jagiellońskiego po coś bardziej sensownego''
NIe wiem czy do końca rozumiem ty chcesz szukać necronomicona w biblotece UJ ? Jeśli tak to powodzenia bo tam jej nie znajdziesz. Jeśli jednak naprawde chcesz się sam przekonać ze tam tego nie ma to oto link [link widoczny dla zalogowanych] .

Gość

Oczywiście, że Necronomicon jest tylko i wyłącznie fikcją literacką.
Chyba ktoś już napisał, chyba Callista, że sam Lovecraft przyznał się do tego, że to jego wymysł i z rzeczywistością nie ma nic wspólnego. Genialność Lovecraft'a polega na tym, że jego ksiązki są napisane tak realistycznie, że ich bohaterowie doczekali się nawet swoich "wyznawców" którzy czekają na przebudzenie Przedwiecznych.... Wink

Osobiście mam kilka jego książek.....

W swoistości NECRNOMICON jest wymyślony przez H.P.L. ale jednocześnie jest realistyczny ponieważ H.P. nawiązywał do innych pisaży z jego czasów którzy wzajemnie wymieniali się pewnymi wzmiankami z jednego czy drugiego pomiędzy siebie i w ten sposób dokonali wspólnie wielkiego dzieła, lecz pomimo tego że jest wymyślony tyle emocji i wiary w księgę imion zmarłych jest włożonę że motywy z tamtąd działają

Mroczny napisał:

ale jednocześnie jest realistyczny ponieważ H.P. nawiązywał do innych pisaży z jego czasów którzy wzajemnie wymieniali się pewnymi wzmiankami z jednego czy drugiego pomiędzy siebie

To niekoniecznie jest dowodem na to, iż to jest prawda. Czy jeśli napisałbym książkę czarów i jednocześnie podczas jej pisania rozmawiał z innymi artystami na ten temat, niemającymi pojęcia o magii, to czy byłbym wiarygodnym źródłem informacji? "gdzie kucharek 6 tam nie ma co jeść"

Zgadzam się z jednym, im więcej osób w to wierzy, tym większe prawdopodobieństwo, że zadziała.

N tak niebyła by wiarygodna dla prawdziwych znawców czarów, ale napewno napisałbyś książkę dla dzieci które mogły by w to uwieżyć, jednocześnie niepowiedziałem że H.P.L. był zupełnie zielony w tym co pisze, ponieważ musiał kożystać z jakiegoś systemu pisząc w sensowny sposób, jednak całościowo jako necronomicin jest fikcją, opierającą się na jakimś dowodzie(w każdej historii jest nawet ziarnko prawdy), w samej księdze znaleźć można autentyczne fragmenty mitów i manuskryptów z antyku czy bliskiego wschodu. Przytaczam że pan H.P. nie był amamatorem pisania powieści grozy, lecz geniuszem.

Gość

Sam autor przyznał, ze necrominicon jest fikcją literacką. I nad czym tu dyskutować?

[/url]

Fikcja, nie fikcja! Ważne że działa Smile

Gość

Smurfy też a działają... Ale pytanie zadane w tymacie chyba nijak sie ma do działania :p

zaj... powiem tak:
jeżeli książka jest! I działa! to znaczy że jest autentyczna:)

Gość

Omg... Ksiazka z pewnoscia jest autentyczna, jednak tresci w niej zawarte są wymyślone przez autora...

Jednak Lovecraft wymyślając Necronomicon, czy raczej Al Azif, czerpał inspirację z księgi realnie istniejącej, której do dziś nie zachowała się żadna kopia (nie pamiętam tytułu, ale macie google.com). Podobnie Abdul Al-hazdred miał za wzór postać historyczną.

"księgi realnie istniejącej, której do dziś nie zachowała się żadna kopia " czy tylko ja zauwarzyłem ta drobną nieścisłość?

dariuszi napisał:

"księgi realnie istniejącej, której do dziś nie zachowała się żadna kopia " czy tylko ja zauwarzyłem ta drobną nieścisłość?

Ważne, że każdy wie o co chodzi, przestańcie sie łapać za najdrobniejsze słówka.Chodziło zapewne o "księgę istniejącą" <--- kiedyś.(W całości wymawia się istniejącą kiedyś dla ścisłości) :F.