Chrześcijaństwo, a magia

myślę, że mogło by tak być, gdyby kapłan przykładał się do mszy jak należy i naprawdę, NAPRAWDĘ w to wierzył i wkładał w to energię.... a oni tylko klepią regułki.... to już nawet nie jest ryt...

Gość

Na pewno są osoby które jednak się przykladają Smile

do tego co robią.

Pewnie, że są ale bardzo rzadko.

Gość

Hem jakaś część uwagi napewno w pewnym momencie jest skupiona podejrzewam że jest to podczas przyjmowania "ciała". Chrześcijańswto jasne jakoś magią to nazwać można ale Godforma jest za bardzo wykożystywana i nie sądze żeby przyniosło oczekiwane rezultaty prosząc ją o cokolwiek.

Jeżeli zakładamy "ładowanie" Godformy przy każdym spotkaniu w kościele to też musimy zakładać "grabienie" jej przy każdym "Panie daj mi wygrać w Totka".

Nie rozumiem o co dokładniej autorowi chodzi z tymi demonami. Fajny musiałby być widok pędzący demon mówi "jebut" i rozpierdala Ci głowę Very Happy

. Nie logiczne demony lubią ciała ludzkie przecież muszą gdzieś mieszkać Razz

Polecam zapoznanie się z określeniem serwitoru.

Za uwagę dziękujemy

Gość

Muszę się zgodzić z Callistą. Też tak uważam że jednak w kościele to ten cały ksiądz czy inny podobny to tylko klepie żeby klepać...sam jestem chrześcijaninem (podobno Razz

), w Boga wierzę ale jednak do kościoła nie przepadam chodzić. Modlić się - tak, ale czasami bywa tak że człowiek się pomodli i jeszcze potem jakiegoś sigila skręci Very Happy

.
Ale czy chrześcijaństwo to system magiczny...Ja osobiście uważam protestantyzm czy chrześcijaństwo jako religię, a magię chaosu, wiccę czy czarną magię jako system magiczny czyli coś sprzecznego z religią którą wyznaję chociaż i tak systemów magicznych używam bo taki już jestem...

uważasz wiccę za system magiczny ?? to niezbyt dobrze świadczy o Twojej wiedzy...

Gość

Hmm w sumie nie o to chodzi co jest systemem magicznym a co nie tylko w jaki sposób potrafimy z tego korzystać. IHMO zbyt wielka uwaga przywiązywana jest do samego co jest magią a co nie jest albo jak odprawić rytuał kręcąc się w lewo czy prawo. Tak naprawde nie ma to głębszego sensu. Zawsze a magii chodzi nam o cel zawsze jakiś jest jeżeli go nie ma to lepiej nic nie robić.

Tak więc wiccanie też mogą osiągać znaczące efekty magiczne jak i ludzie którzy na magji nie mają zielonego pojęcia.

nie powiedziałam że wiccanie nie "uprawiają magii", ale wicca to nie jest system magiczny, niby mało ważny szczegół, ale nie dla wszystkich, bo są ludzie dla których to czy kręcić się w prawo, czy w lewo ma istotne znaczenie i nie zabronisz ime tego, możesz się z nimi nie zgadzać, ale podstawowych pojęć mylić się nie powinno...

a co do samej magyi, to przecież wszyscy doskonale wiedzą, że jest jedna i nie ma w niej podziałów na białą, czarną czy jaką tam jeszcze... magia jest celem, a taki np. chaos czy też wicca to tylko droga, a dróg jest nieskonczenie wiele, każdy ma własną...

"dróg do Boga jest nieskończenie wiele" św Paweł

Wysłany: Czw 19:54, 22 Mar 2007

Przepraszam za odkopywanie tematu, ale coś pisać trzeba.

248 napisał:

"dróg do Boga jest nieskończenie wiele" św Paweł

Dokładnie, a więc opanowanie magiji by np. uzdrawiać chorych i niszczyć zło też powinno być wystarczającym warunkiem by trafić do Królestwa Niebieskiego.

Wysłany: Pią 10:16, 23 Mar 2007

Jest ciekawa książka na ten temat. Nie czytałem, ale na podstawie opisu można się skusić, bo na pewno nie grozi to zawężeniem horyzontu w tym temacie. Faktem jest, że bardzo wiele elementów rytualnych chrześcijaństwa ma czyste konotacje magiczne, co nie dziwi znając historyczne dokumenty potwierdzające dużą popularność różnych systemów magicznych (egipski, grecki, hebrajski) na ziemiach gdzie działał Jezus, na co wskazują również opisy jego działań, często żywcem zaczerpniętych z czarostwa.
link do książki: [link widoczny dla zalogowanych]

Natherad napisał:

Przepraszam za odkopywanie tematu, ale coś pisać trzeba.

248 napisał:

"dróg do Boga jest nieskończenie wiele" św Paweł

Dokładnie, a więc opanowanie magiji by np. uzdrawiać chorych i niszczyć zło też powinno być wystarczającym warunkiem by trafić do Królestwa Niebieskiego.

Niestety nie! Nie w myśl nauk chrześcijańskich, które uczą, że magia (w każdej postaci) jest złem. Może właśnie dlatego chrześcijaninem nie jestem.

correxit napisał:

Niestety nie! Nie w myśl nauk chrześcijańskich, które uczą, że magia (w każdej postaci) jest złem. Może właśnie dlatego chrześcijaninem nie jestem.

Magia z religią chrześcijańską sie kłóci. Niby chcemy dobrze i używamy magi a jednak w oczach chrześcijanów jesteśmy często jakimiś antychrystami lub coś w tym stylu. Ale przynajmniej w dzisiejszych czasach nie palą na stosach za magie Wink

Święta prawda. Ja już jestem uznawany za satanistę w najbliższym otoczeniu.

Nowicyjusz napisał:

Ja już jestem uznawany za satanistę w najbliższym otoczeniu.

I niby co w tym złego ??

Lidzia napisał:

Ale przynajmniej w dzisiejszych czasach nie palą na stosach za magie Wink

Na razie. Ale się tak nie ciesz, bo jak tak dalej pójdzie, to w tym państwie może to już długo nie potrwać.

Chrześcijaństwo od najdawniejszych cczasów walczy z magią, chociaż samo się na magii opiera.
Ale w tej religii, tak jak i w bibli jest cała masa paradoksów.