Forum Tiamet Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Żywioły i ich Wielcy strażnicy Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Wto 15:09, 25 Kwi 2006 Powrót do góry

Jak wiadomo astral to czysta energia a szaman przebywający w astralu niewidzi samych smug energii tylko obraz przetwożony przez jego umysł.
Chciałbym powiedziec coś o bytach...

Naj ważniejszymi bytami są bogowie a mianowicie para boska "Rogaty Któl i Potrójna Królowa" to oni stwożyli pomniejsze byty. Te pomniejsze byty działają w zakresie nadanym im przez Boską pare, zaraz za nimi są wielcy strażnicy żywiołów:
Na wschodzieOrzeł- Jego rzywiołem jest wiatr i wszystko co jest z wiatrem związane. Może przynosić ukojenie jak i zniszczenie.
Na zachodzieWąż-Jego żywiołem jest woda i wszystko co znią związane. Tak samo jak woda daje i odbiera życie.
Na północyByk-Jego żywioł to ziemia i wszystko co z nim związane.
Na południuLew-Jego żywiołem jest ogień i wszystko co z nim związane. Jak płomień daje ciepło po ognista burze trawiąca wszystko.

Tak jak z rzywiołami należy umiec obcowac tak samo ze strażnikami nalezy umieć obcować. Musimy wiedzieć że śtraznicy nie są zwykłą personifikacją energii lec potęznymi bytami obdazonymi swiadomością.
Niemożna ich traktowac jak czegoś co zostało okreslone przez umysł szamana. Lecz jako partnerów o wiele bardziej potężnych od szamana. Sam szaman powinien obdarzec szacunkiem te byty. niesą to byty złe ani dobre. Jedynie obce i zachowując zasady obcowania z nimi możemy być bezpieczni i kożystac z ich mocy.
To jest zobrazowanie duchów żywiołów na ścieżce szamanizmu. Wszelkie uzupełnienia były by mile widziane Twisted Evil


Ostatnio zmieniony przez Marduk Shazu II dnia Wto 16:42, 25 Kwi 2006, w całości zmieniany 1 raz
ja
Użytkownik



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:26, 25 Kwi 2006 Powrót do góry

,,Sam szaman powinien obdarzec szacunkiem te byty. ''
Trzeba to podkreślić, pogróbić i wstawić w antyrame jest to bowiem niezmiernie ważne.

,,Niemożna ich traktowac jak czegoś co zostało okreslone przez umysł szamana.''
Ale jednak wygląd tych bytów w różnych kulturach jest inny. Ja widzę strażników żywiołów jak ich nazwałeś w troche inny sposób mianowicie. W mojch szamańskich podróżach przypominają troche lucdzi (mają ręce, nogi), lecz zbódowani są ze swojego żywiołu.

Ps. ,,tylko obraz przetwożony przez jego umysł. ''
To zdanie dało mi pomysł na dobry topic zaraz zobaczysz.

Ps.2 Czy masz jakieś doświadczenie z tymi bytami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Wto 16:29, 25 Kwi 2006 Powrót do góry

szczeże nigdy nie miałem okazji zajmowac sie szamanizmem tak jak to robiłem z wampiryzmem, nekromancją, satanizmem... Ale duzo czytam praktycznie o wszystkim i teorie znam ale niepraktykuje szamanizmu może kiedyś...
ja
Użytkownik



Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 280 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:47, 25 Kwi 2006 Powrót do góry

Początek jest naprawde trudny, oficialnie mógłbym nazwać się szamanem od kilku miechów, a interesuje się magią od kilku lat. Jednak naprawde zachęcam do praktyki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Wto 16:50, 25 Kwi 2006 Powrót do góry

ja tez od kilku lat praktykuje magie, ale szamanizm jakos nie miałem okazji. Spróbuj popraktykować nekromancje to dopiero jest dla ludzi z mocnymi nerwami:D
Bezimienna
Użytkownik



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:24, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

eee... coś mi tu Wiccą zajeżdża...
Czy przypadkiem samanizm nie "podlega" pod Wicce (albo odwrotnie?)? Albo czy jedno nie wzieło się jakos od drugiego?... :\


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Śro 12:30, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

szamanizm ponoć listniał już wtedy gdy o wice nawet sie nie śniło Very Happy
Bezimienna
Użytkownik



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:40, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

cóż... czyli wicca jest ,,przerobiona"... Tak jak chrześcijaństwo... I tak jak pewnie dużo innych religi i "religi"...
A satanizm ,,nie skarzony" ^^

A tak właściwie... do czego dąży szaman? Co jest jego celem? Co ma mu dać szamanizm?...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Śro 12:45, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

hmm... to dobre pytanie... a do czego dąży satanista?? Czy w wice do czego sie dąży? Szaman to duchowy przywudca, jak to sie mówi "Lekarz leczy ciało a szaman ducha" Szaman to cos na wzór księdza, on jest duchowym przywudcą jakiejs społeczności, sam szaman dąży do jednosci z naturą, jego cel to pomoc.
Bezimienna
Użytkownik



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:56, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

"a do czego dąży satanista??"

Satanista oprócz własnych celów (tak jak każdy człowiek...) będąc satanistą (pod warunkiem że nie pseudo), powinien dążyć do dokonalenie siebie... Bo właśnie na tym polega satanizm (przede wszystkim na tym), by dążyć do doskonałości, stawać się coraz lepszym i by eliminować wrogów...

"Czy w wice do czego sie dąży?"

Tego nie wiem, ale za pewne tak...

Tak samo jak chrześcijanie... Oni oprócz własnych celów, jako zwykli ludzie, dążą do "nieba"... Chcą (czy też "chcą") być dobzi, by później dostać się do raju... (tak mi się przynajmniej wydaje i tak to rozumuje po tym, czego się dowiedziałam na lekcjach religi).

"sam szaman dąży do jednosci z naturą, jego cel to pomoc."

Acha, dziękuje, chyba rozumiem... ; )


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Śro 13:03, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

satanista owszem dązy do doskonałosci, doskonałosci fizycznej i psychicznej. Jego celem jest ciągła nauka i nierobienie krzywdy nikomu, kolejnym celem satanisty jest zaspokajanie własnego ego na wszelki mozliwy sposób.
Bezimienna
Użytkownik



Dołączył: 25 Lut 2006
Posty: 256 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:35, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

"i nierobienie krzywdy nikomu"

z tym sie nie do końca zgodzę... Owszem - nie bezsensowne robienie krzywdy. Nie to, że ktoś ma taki kaprys i zabije tego gościa... Ale jeśli "ten gościo" jest jego wrogiem, jeśli mu zatruwa życie, jeśli się wzajemnie nienawidzą... To raczej wątpie by w takiej sytuacji satanista nie robił mu krzywdy...
No ale dobra, bo to temat o szamaniźmie... Jeśli chcesz pogadać o satanistach, to proponuję przeniesienie się do działu "satanizm"...
(gdybyś chciał odp. na mój post, to też proponuję już w tamtym dziale, żeby off topa nie robić)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Callista
Stara Wiedźma



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:15, 26 Kwi 2006 Powrót do góry

Bezimienna napisał:
cóż... czyli wicca jest ,,przerobiona"... Tak jak chrześcijaństwo... I tak jak pewnie dużo innych religi i "religi"...
A satanizm ,,nie skarzony" ^^

A tak właściwie... do czego dąży szaman? Co jest jego celem? Co ma mu dać szamanizm?...


wicca nie jest "przerobiona", owszem, szamanizm jest o wiele starszy, nie przeczę, wręcz przeciwnie darzę szacunkiem i może spróuję zgłębić, przynajmniej w teorii, ale wicca nigdy nie starała się o pozycję współczesnego szamanizmu czy coś takiego, to całkiem inne dziedziny, choć podobne w ogólnych zarysach.... wicca to próba odtworzenia wiary i religii kapłanek wielkiej matki, próba odtworzenia - bo tak jak w wypadku druidyzmu nie ma ciągłości z pierwotną religią...

taki trochę offtop, ale w ramach wyjaśnienia....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Czw 9:17, 27 Kwi 2006 Powrót do góry

Masz racje lecz tak samo jak przy szamaniźmie, druidzi tez byli duchowymi przewodnikami... Jedną z ich ról tez było przepowiadanie niebezpieczeństw. Lecz jedno jest inne Druidzi byli genijalnymi znachorami i alchemikami(tak to sie cyba nazywa Very Happy) ich mikstury i znajomoś ziuł była imponująca.
Callista
Stara Wiedźma



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 610 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:17, 27 Kwi 2006 Powrót do góry

z tego co wiem, rola kapłanek była podobna, oczywiście mało o tym wiemy i nic nie wiadomo na pewno....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)