Przewodnicy i stwory astralne

Gość

Witajcie. Tu opisujemy przewodników w OOBE i gdzietylko Very Happy

. Słuchajcie ja mam pewien problem z postaciami stworów. I przez to mam zablokowane prawie wszystkie czynnosci zwiazane z wychodzeniem do OOBE, z wizualizacją, z wyobrażaniem sobie. Podam kilka przykładów.

1. OOBE

Jak chciałem sobie wyjść z ciała za pomocą obojętnie której metody to zawsze znajdowały się tam jakieś bardzo dziwne stwory (chodzi mi o wizualizację). Nie wiem skąd takie maszkary się biorą... nawet sobie ich nie wyobrażam. Po prostu są..

2. Poprzednie wcielenia...

Ech. Znalazłem sposób na to, by zobaczyć swoje poprzednie wcielenia (chyba tu gdzieś na forum pisany był) . Więc stosuję. Pod koniec miały być wielkie drzwii i gdy zapukasz otworzyć Ci miał Twój przewodnik. Ja już ucieszony, że nie dość, że zobaczę swojego przewodnika to poznam swoje poprzednie wcielenia. Tak... zapukałem... I otworzyła mi kolejna maszkara. Ni to wyobrażony na obrazach diabeł, ni to inny stwór... nie wiem. Wczoraj leciał taki film... chyba "Od zmierzchu do świtu" . Ta postać co mi otworzyła to mniej więcej tak wyglądała (była trochę bardziej straszna) . Ale wczesniej tego filmu nie widziałem.

3. Prawdziwy obraz siebie.

Znowuż, gdy chciałem poznać prawdziwego siebie (też znalazłem sposób) to zobaczyłem jakiegoś stwora.

Ludzie słuchajcie nie wiem co robić. CZy to shizy jakieś, czy co ? To prawda - byłem kiedyś przewrażliwony na tym punkcie, ale teraz już nie jestem.

Gość

spokojnie nie ma sie czym martwic mialem podobny problem,mi rowniez sie ukazywaly jakies takie stwory ale teraz to jest kwestia interpretacji ,pozniej przyzwyczaisz sie do tego i bedzie to dla ciebie normalna forma tej istoty,wiem ze gdzies w wicce jest opisane ze elementale lubia robic takie figle ,ale popracuj nad tym jeszcze napewno przejdzie chociaz napewno nie wyglada to imponujaca

Gość

koszmar
ale to prawdopodobnie Twoja brudna energia sprawia ,ze na nie wpadasz
moze tez slabo opanowane podrozowanie a zawsze sie znajdzie ktos kto lubi straszyc Twisted Evil

Wg mnie to po prostu na tyle silna jest Twoja energia że to wszystko do Ciebie leci... Sama miałam takie przypadki... Na szczęście w pewnym momencie uzyskałam swego rodzaju przewodnika po Tamtym świecie... OD tamtego czasu nićc większego już mnie nie niepokoi podczas OOBE czy PA... to była pierwsza opcja... druga to po prostu Ty sam jesteś tym Stworem... Aby to zobaczyć polecam sposób zwany LUSTREM... wtedy poznasz samego siebie...

,,Znowuż, gdy chciałem poznać prawdziwego siebie (też znalazłem sposób) to zobaczyłem jakiegoś stwora.''

Co dziwne ja też jak zaczynałem to wykonałem ryt który miał mi pokazać siebie samego i też widziałem jakiegoś stwora. Sądze ze to zeczywiście byłem w jakimś stopniu ja. Oprócz tego ten stwór znajdował się w zniszczonym świecie: martwe drzewa brak słońca i gwiazd, a ziemia była wyjałowiona. Zaczołem medytować, a z czasem obraz tego świata stawał się inny, odżywał. Wreście obraz tego stwora już mi się nie pokazywał, a ten swiat stosuje jako pomost do szamańskich podróży. Zawsze moge tam znaleść spokój i odpocząć.

,,ak chciałem sobie wyjść z ciała za pomocą obojętnie której metody to zawsze znajdowały się tam jakieś bardzo dziwne stwory (chodzi mi o wizualizację). Nie wiem skąd takie maszkary się biorą... nawet sobie ich nie wyobrażam. Po prostu są..''

Wygląda mi to na strażników astralnych, byty które będą ci blokować droge aż nie stwierdzą ze jesteś przygotowany iść dalej.

Tak chyba kazdy zaczyna... dopiero pozniej w miare jak rosna umiejetnosci stwor znienia sie... co do straznikow o ktorych wspomniałes... nie spotkalam ich nigdy ale wiem ze istnieja... jedyne co dawalo mi odczuc jak wielka jest moc byly larwy i inne byty ktore mnie atakowaly...