Widzenie przyszłości??

Wysłany: Wto 18:47, 27 Mar 2007

nie widzę tu żadnego przewidywania przyszłości, gg siada tak czesto, że lepiej było by chyba przewidywac kiedy będzie działało Wink

Wysłany: Wto 19:36, 27 Mar 2007

hmm aj widzę bo:
1. w mojej karierze maniaka komputerowego dopiero 2 raz siadło mi gg(niecmoge sie skarżyć)

2.tak mi siadło ze nie odzyskałem mojego konta i musiałem nowe zalozyc

3.zreszta dziwne ze 1h wczesniej ni z tego ni z owego przyszło mi namysl ze siadzie gg...jak juz pisalem to dopiero 2 raz i wogole wczesnej niewiedzialem ze gg nawala... Razz

ale jeżeli mówisz ze to nic niema wspolnego to ok z twoich postow wynika ze jesteś bardzo doświadczona... i zdaje sie na twoja ocene Very Happy

Wysłany: Wto 20:13, 27 Mar 2007

to, co Twoim zdaniem wynika z moich postów, to Twoja sprawa, ja nic o moim doswiadczeniu nie pisałam i pisać nie mam zamiaru, wyraziłam moje zdanie i mam do tego prawo, tyle

Wysłany: Wto 22:52, 27 Mar 2007

spokojnie - poprostu jestem pod wrazeniem twojej wiedzy i czuje do cibie respekt Cool

Wysłany: Wto 22:57, 27 Mar 2007

Przewidywanie przyszłości to ciekawa sprawa, ale na litość boską nie zamęczajcie nas wizjami awarii komunikatorów gg czy dzwoniących komórek !

Wysłany: Wto 23:07, 27 Mar 2007

Draco napisał:

spokojnie - poprostu jestem pod wrazeniem twojej wiedzy i czuje do cibie respekt Cool

Raczej nie widzę wiedzy ale arogancję.

Co do widzenia przyszłosci, to najpierw trzeba ustalić, czy istnieje los i przyszłość. Może to jednak my sami jesteśmy kowalami własnego losu i nie ma tu nic do widzenia i przewidywania, bo to jest nieprzewidywalne i zalezne tylko i wyłacznie od naszej Woli.

Wysłany: Śro 15:56, 28 Mar 2007

Dariuszi napisał:

ale na litość boską nie zamęczajcie nas wizjami awarii komunikatorów gg czy dzwoniących komórek !

hmmm przewidywanie przyszłości nie polega tylko na przewidywaniu ,,ważnych rzeczy a jak cię to zamęcza to nie czytaj i tyle:p"

Vega wiesz co po większym zastanowieniu doszedłem do wniosku ze masz racje Very Happy

..........................

Na prawdę sądzisz, że zniekształcasz czas przez sen?

.......................

Ludzie nie stworzyli cas, tylko zaczeli go mierzyć. To tak jakbyć powiedział, że ludzie sworzyli 3 wymiar, to znaczy ze za czasow dinozaurów były tylko 2 ??

Dżaru napisał:

o ile czas istnieje, bo to jest niewiadome, to ludzie stworzyli czas i to jest pojęcie względne

sie usmiałam, to lepsze niż oglądanie kabaretów Twisted Evil

Irranus
Pisz wiecej konkretów, a mniej offtopów(rozwiń wypowiedź)

Eva unit 01 napisał:

Ludzie nie stworzyli cas, tylko zaczeli go mierzyć. To tak jakbyć powiedział, że ludzie sworzyli 3 wymiar, to znaczy ze za czasow dinozaurów były tylko 2 ??

Zgadza się, ale w dalszym ciągu naukowcy badają istotę czasu a filozofowie prowadzą dyskusje, czy czas istnieje, czy może jest tylko wytworem naszej wyobraźni ,tak jak to napisał Heidegger w swoim Sein und Zeit :
"czas nie "jest" obecny ani w podmiocie, ani też w przedmiocie; nie jest wewnątrz bytu, ani na jego zewnątrz i "jest" on "wcześniej" od wszelkiej subiektywności oraz obiektywności, ponieważ stanowi warunek możliwości nawet dla owego "wcześniej". Jak więc czas w ogóle "jest"?

Nasi dziadkowie upieraja się, że za ich młodości czas nie płynął tak szybko jak teraz ....ciekawe dlaczego takie mają wrażenie?

Callista napisał:

Cytat:

sie usmiałam, to lepsze niż oglądanie kabaretów Twisted Evil

a ciebie mi żal.

Istnieje możliwość, że cały świat materialny, to iluzja stworzona przez zbiorową świadomość istot. Ale nie można rozpatrywać istnienia (lub nieistnienia) tylko jednogo wymiaru, skoro są one nierozerwalnie połączone.

Co do subiektywności czasu, to normalne, ze im jesteśmy starsi tym czas szybciej płynie. Ale to wymika raczej z postrzegania świata, im jesteśmy starsi tym więcej rzeczy widzieliśmy i na coraz mniej rzeczy zwracamy uwagę.

Jedna z książek o astrofizyce, którą zdażyło mi się kiedyś przeglądać mówi, że czas nie istnieje.
Czas nie istnieje, ale tylko w szczególnych warunkach. Otóż mówi, że tam, gdzie nie istnieje materia, czas również nie istnieje.

Czas jest jednym z wymiarów, opisujących jednoznacznie rzeczywistość, a dokładnie położenie ciała.
Gdybym chciał powiedzieć gdzie jestem i nie uwzględniać przy tym czasu, to prawdziwym będzie stwierdzenie, że jestem wszędzie, co jest absurdem, co każdy chyba rozumie.