Od czego zaczac?

Wysłany: Czw 18:44, 15 Mar 2007

Mnie niejednokrotnie telepie czyt. niekontrolowane krótkotrwałe ruchy kończyn.
Mrowienie dobra i normalna sprawa Wink

Przyzwyczaj się Wink

Wysłany: Czw 18:59, 15 Mar 2007

hmm wiem ze moze to norma ale ja sie pytam czy to oznaka ze powoli sie zblizam do celu?

Wysłany: Czw 20:00, 15 Mar 2007

nie.
mnie tam nic nie telepie.

mówi się że lekki trans osiągasz siadając wygodnie, zamykając oczy i skupiając się na swoim oddechu (możesz liczyć jak chcesz), rozluźniając mięśnie. ja tak zaczynałem i nic mnie nie potelepało Smile

ty nie masz czuć transu - trans to nie jest "odczucie" ale stan umysłu.

Wysłany: Czw 20:05, 15 Mar 2007

hmm mnie nie telepie mam lekkie mrowienie przede wszystkim na rekach.. ??

Wysłany: Czw 21:01, 15 Mar 2007

A mnie czasami telepie. Chociaż coraz żadziej.
Jak mówiłem mrowienie to norma. A co do tego jak poznać, czy się zbliżasz i czy już wchodzisz, to jakoś nie potrafię powiedzieć.

EDIT:
Właśnie przyszło mi na myśl, że to telepanie może być jakimś nieświadomym pozbywaniem się dodatkowych, normalnie niezauważalnych napięć.

Wysłany: Czw 22:18, 15 Mar 2007

telepanie, drgawki, odrętwienia występują często jeśli po jakimś okresie zmęczenia
lub "nie-relaksowania się" starasz się osiągnąć taki stan głębokiego wyluzowania.

prawdopodobnie to efekt fizjologiczny towarzyszący głębokiemu rozluźnieniu mięśni.

jednak po okresie intensywnej praktyki szybko zanikają.

Wysłany: Sob 21:19, 17 Mar 2007

No to może ja sie przywitam na początek Smile

==> Witam

Dużej wiedzy na temat magii nie posiadam. Bawiłem się kiedyś wahadełkami, różczkami no i to dzialało. Więc skupić się potrafie.

Martwi mnie jednak dzialanie klątw. Boję się tego, że to obróci sie przeciwko mnie. Wiem, że stosowac to wtedy gdy trzeba, ale jeśli po takim czymś bede mial wyrzuty sumienia?

Kiedyś nagrałem wszystkie instrukcje z hipnozy i odtworzyłem je. Myślałem, że to nie dziala, a jednak się udalo. Obudzila mnie Mama. Więc coś potrafie skoro zahipnotyzowałem się.

Wybaczcie, że wróce... Ale temat chyba dobry [Jak zacząć] ... Więc... medytacja, ćwiczenia NJ no i siła woli. Ale czy każdy może to opanować?

Wysłany: Nie 17:54, 18 Mar 2007

MI to by sie chyba przydal dajmy na to MIstrz czy Nauczyciel...

Pelen niepewnosci... etc.. Widzialem, czulem.. Jednak czy mi sie uda? Smile

Zaczynam Trenowac.. czy robie to dobrze? Moze.. zobaczymy.

Wysłany: Nie 18:09, 18 Mar 2007

hej schan ja w zasadzie opanowałem medytacje ale uczę sie transu myślę ze możemy sie dzielić spostrzeżeniami... a tak do reszty użytkowników:

niemozecie wspomóc schana jakimś czarem ochronnym? Bo z tego co mówił to problem z jakimś wampirkiem..... Cool

Wysłany: Nie 18:41, 18 Mar 2007

Czemu nie.. Bede mial kilka pytan do ciebie*szeroko sie usmeicha*

CO do ochrony.. po prostu nie chce byc bezbronnym wobec jego mocy.

Wysłany: Nie 21:04, 18 Mar 2007

"niemozecie wspomóc schana jakimś czarem ochronnym? Bo z tego co mówił to problem z jakimś wampirkiem..... "

a sam nie może ?? zresztą, skoro nie może, to czas się nauczyć, nikt nie obiecywał że życie jest różowe, ale zawsze jest wybór, można nauczyć się bronić, albo się nie bronić

Wysłany: Nie 21:09, 18 Mar 2007

Jak nie umyslowo to fizycznie*szeroko sie usmiecha*

Uczyc sie staram.. zobaczymy co z tego wyjdzie... narazie mam metlik w glowie..

Wysłany: Nie 21:15, 18 Mar 2007

mętlik jest pozytywną sprawą, bo uczy myślenia, owszem niektórzy twierdzą, że najlepiej jest mieć wszystko podane na tacy, ja uważam, że szukanie jest najistotniejszą częścią nauki, tak więc skoro masz mętlik w głowie to jesteś na dobrej drodze

Wysłany: Nie 21:30, 18 Mar 2007

Coz.. Mam taka nadzieje..
Na poczatek bede medytacja/trans
trenowal:)
dalej... nie mam pojecia

Wysłany: Pon 7:05, 19 Mar 2007

Ech...Będę musiał się powtórzyć, bo dzieła te godne są polecenia każdemu....Poszukaj na necie Liber KKK, oraz Liber MMM i zapoznaj się z nimi....Możesz również kupić sobie w jakiejś księgarni cały Liber Null.... Wink

.Polecam każdemu kto nie czytał ; P...Myślę, że na początek to świetnia lektura i gdyby to mi ją ktoś podał na początku mogłoby mi to bardzo pomóc i zaoszczędzić czasu...Niestety nie miałem tyle szczęścia Wink

.Musisz przedewszystkim eliminować wątpliwości, utrwalać się w wierze...Powiem tak, żeby Cię pocieszyć- pisząc to, już nie do końca wiem o czym mówie ;P...Z czasem "nie wiara" staje się czymś nienormalnym, natomiast wiem, że z początku miałem problemy z akceptowaniem i dostrzeganiem efektów działań magyicznych..Aby utrwalić się w wierze, a także zacząć wstępne praktyki możesz poczytać o sigilach, a następnie wziąść się do wykonywania...; ).Ech...najtrudniejsze są początki, kiedy to jeszcze nie wiemy nic, nie znamy żadnych pojęć...Wydaje nam się, że trudno nam funkcjonować samemu ; p.

PS. "ćwiczyć medytację"? Rolling Eyes

.