prawo a My

Na początek zaoferuję wam przeczytanie dwóch artykułów:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Do prawdy jest to ciekawa i wspaniała lektura. Muszę również stwierdzić, że tego, co tworzą nasi szanowni posłowie, żaden normalny człowiek by na trzeźwo nie wymyślił.
Teraz chyba każdorazowo zakładając stronę www powinienem chyba latać do sądu ją rejestrować, czekać aż dostanę regon, każdego miesiąca płacić opłaty związane z firmą (czasopismem), no i nie zapomnieć zabrać sobie odpowiedniego stroju do spania w celi, bo przecież mogą mnie za to wsadzić na 3 lata.
Jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że Polska jest krajem rozwijającym się, nawet sporo na to wskazywało, pomimo tego, iż arena polityczna przypominała i przypomina raczej arenę cyrkową. Jednak ta słodka twórczość naszych prawodawców sprawia, że zaczyna mi się wydawać, że za chwilę powrócimy do jaskiń, a następnie na drzewa.

w tym kraju nie ma tylu drzew, ktoś będzie musiał zginąć Twisted Evil

Callista napisał:

w tym kraju nie ma tylu drzew, ktoś będzie musiał zginąć Twisted Evil

Nic się nie zmieniło jak zawsze urocza Smile

Co do tematu:

Polska jest krajem prężnie rozwijającym się gospodarczo ale nie jest to zasługa naszego rządu
Gdyby nie wysiłki i starania prywatnych inwestorów i zagranicznych firm chcących działać w Polsce to nadal siedziałbyś przed pegazusem a nie przed laptopem
To dzięki takim ludziom którzy potrafią wywierać nacisk na partie rządzące są wprowadzane sensowne zmiany
Bo nasi kochani posłowie sami nie potrafili by wymyślić czegoś pomocnego i ułatwiającego działanie firm na naszym rynku
Jak widzimy na tym przykładzie mocni są w kombinowaniu utrudnianiu i komplikowaniu życia nie tylko organizacją i instytucją działającym w sieci ale teraz także zwykłym użytkownikom

Z innej beczki. Wkrótce, czyli bliżej nieokreślona przyszłość, ma zostać sformuowany akt prawny, dzięki któremu osoby ściągające nielegalnie, czy też nielegalne pliki mają zostawać pozbawiane dostępu do sieci internet na drodze sądowej. Zapewne nie obejdzie się przy okazji bez wizyt niebieskich miśków, jakichś kar grzywny, czy może nawet więzienia.
Wiadomo, że istnieją instytucje zrzeszające producentów oprogramowania, które mają na celu śledzenie nielegalnych urzytkownikół takiegoż właśnie oprogramowania. Wiadomo też do czego służą crack'i, generatory kluczy seryjnych i inne podobne. Zastanawia mnie natomiast skąd można wiedzieć, czy jakiś plik jest na jakiejś stronie zamieszczany do pobrania legalnie, czy też nielegalnie. Czy na przykład strony poświęcone grom konsolowym, które umożliwiają ściągnięcie np. obrazu płyty z jakąś grą i emulatorem są już nielegalne, czy może jeszcze ich zawartość jest w jakiś sposób legalna.
Oczywiście, jeżeli chodzi o większość użytkowych programów komputerowych można spróbować znaleźć tanią alternatywę, nawet darmową i zadowalającą. Istnieje wiele profesjonalnych programów, które są rozpowszechniane na licencji GNU GPL.
Jednak co z utworami muzycznymi, czy materiałami filmowymi? Obecnie istnieje zapis o użytku dozwolonym, dzięki któremu na przykład jest legalne zamieszczanie posiadanych, kupionych utworów na takich stronach jak [link widoczny dla zalogowanych] czy nawet przegranie i podarowanie znajomemu. Jednak ustawodawcy mają rozpatrywać usunięcie użytku dozwolonego. Ależ się wtedy zrobi bajzel.

Nie dojdzie nigdy do tego

A więc zabiorą mi telefon? Bo w tej chwili tylko przy jego pomocy ściągam muzykę oraz sprawdzam co się na świecie dzieje. A na poważnie to polscy politycy to banda <cenzu>. Ostatnio rozmawiałem z euro deputowanym w rozmowie był tylko jeden mankament otóż nie odpowiedział mi na pytanie dotyczące konsekwencji odejścia Polski z ue... A i sam stwierdził że ue nas ogranicza i jako organizacja jest ustawiona. Pozatym jeden z "seniorów" powiedział że lubi porównywać ue do mocarstwa czy jakoś tak. Resztę ciekawostek postawie na potem:-).