Forum Tiamet Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Emocja w magii Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:48, 18 Gru 2005 Powrót do góry

Emocja jest najbardziej naturalnym źródłem energii. Energetyzujemy swoją wizualizację poprzez ładowanie jej uczuciem. Uczucia rodzą się w sposób naturalny, ale uczucie, które ma siłę, to uczucie charakteryzujące się pewnymi cechami i o ile nie można „ćwiczyć uczuć”, można ćwiczyć określone sposoby postępowania z nimi.

Skuteczna emocja jest przede wszystkim jednoznaczna. W życiu bardzo często doznajemy tak zwanych mieszanych uczuć. Chcemy i boimy się, nienawidzimy, ale czujemy fascynację... Mag nie musi się wyzbywać bogactwa swojego życia uczuciowego, ale powinien umieć skupić się na jednej jednoznacznej emocji tak, żeby została tylko ona i całkowicie się jej poddać, nie pozostawiając sobie miejsca na żadne emocje z nią niezgodne. Jest to w jakimś stopniu powrót do archaicznej prostoty uczuć.

1. Dobrym ćwiczeniem jest zaangażowana lektura baśni i mitów, szczególnie mitów ludów uznawanych za „prymitywne”. W baśniach i mitach istnieje ta jednoznaczność, emocje danej postaci są w danej chwili zwykle ściśle określone i pozbawione zawiłości psychologicznych.

2. Wypisz sobie najważniejsze emocje - te, z których płynie dla ciebie największa siła, największy ładunek energii, najsilniejsze poruszenie. Przemedytuj je. Spróbuj się w nich
całkowicie zanurzyć - w ich energii, jednoznacznej i nie zakłóconej. Pomóż sobie w tym pobudzającymi te emocje muzyką, tekstami, scenerią, wspomnieniami. Nie bój się tego ćwiczyć również na emocjach negatywnych oraz na tych wyrażających słabość - nienawiść i strach to negatywne uczucia, ale z nienawiści może płynąć siła, a ze strachu słabość. Musisz poznać wszystkie emocje w sobie, nauczyć się wyodrębniać ich czystą postać. Zauważysz, że każde uczucie, jakie kiedykolwiek czułeś, jesteś w stanie pobudzić w sobie bardzo silnie na życzenie, poprzez skupienie na nim i wspomnienia z nim związane. Niech w życiu twoje emocje pozostaną spontaniczne, ale nauczenie się wzbudzania w sobie uczucia danej rodzaju na zawołanie będzie w magii niezwykle przydatne.

3. Dobrym ćwiczeniem może być opisywanie uczuć. Spróbuj opisać własnymi słowami daną emocję, starając się ująć jej istotę. Nie analizuj. Zrób to w formie, jaka ci najbardziej odpowiada - kawałka prozy, wiersza, luźnego ciągu zdań lub słów będących skojarzeniami z danym uczuciem. Po pierwsze, w miarę pisania dane uczucie zacznie w tobie narastać w sposób, który może zdziwić ciebie samego; po drugie, te napisane przez ciebie teksty będą pomocą w pobudzeniu tego uczucia, gdy będziesz go potrzebował. Nie przejmuj się, jeśli nie są dobre literacko. Nie tworzysz sztuki, tylko pomoc w swojej pracy magicznej i jeśli to, co ciebie najbardziej porusza i do ciebie trafia, jest z literackiego punktu widzenia grafomańskie, nie szkodzi. Liczy się to, że wyraża ciebie i twoje rozumienie danego uczucia. Żaden napisany przez kogoś innego, nawet największego artystę tekst nie będzie tak dobrze dopasowany do twoich reakcji, jak twój własny. Jeśli wolisz malować, spróbuj ująć uczucia w obrazach. Jeśli tworzysz muzykę, zagraj dane uczucie lub wyobrażaj sobie, jaka muzyka mogłaby je wyrażać, możesz też próbować wyrazić je gestami i tańcem. To wszystko to tylko pomocnicze ćwiczenia, gdy zrozumiesz istotę wibracji danej emocji, nie będziesz potrzebował już zewnętrznych bodźców, by móc do niej wrócić.


Wiadomo ze kazde zaklęcie musi być naladowane energią i wlasnie najlepiej jest emocją ladować to, ja sie nauczylem nienawiscy wywolywać na zawolanie - i laduje wszystko emocją kiedy chce - i jest o naprawde przydatne we wszystkim, wiele magów ma problem z emocjami - poćwiczcie z nimi bo to wazne, a wy jak zaklęcia ładujecie??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 19:37, 18 Gru 2005 Powrót do góry

Ja aby wywołać u siebie określoną emocję wizualizuje sobie odpowiednią sytuację.

Nie ładuje się energią ze złości i nienawiści, bo taka za szybko "ucieka". Wole zdecydowanie radość, czy spokój ( spokój to również bardzo silne uczucie i jest nawet powiedzenia że spokój cechuje mistrzów ). Jeśli mam rzucić coś o negatywnych jakiś skutkach to oczywiście urzywam energii ze złości, ale musze to robić bardzo szybko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:19, 18 Gru 2005 Powrót do góry

heh moje emocje tzymam na uwięźi , nic ich nie zmienia, ale są spontaniczne , dziwne nie ?? jestem bazo spokojny na ogol ale poafie wywolać taka nienawiśc ze pulsuje negatywną energią. A tak : prędzej sam wywołam jakąś emocje niz ktos lub cos ją we mnie wzbuzi - nic nie wywola mych emocji, sam je wywołuje

(jest u pewne niedopowiedzenie o mnie ale nie moge o nim mowic - ci co mają wiedziec wiedzą, kidys moze powiem)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Nie 20:28, 18 Gru 2005 Powrót do góry

JA również jestem na ogół spokojny i dosyć trudno mnie wyprowadzić z równowagi, chociaż często okazuje złość wcale jej nie czując. No a co tu dużo gadać, te emocje pozytywne zawsze występują spontanicznie w odpowiedzi na zaistniałą sytuację i nie da się ich powstrzymywać. Tak np. było u mnie 4 grudnia gdy było zakończenie 5 GPE. Ale tam większość się cieszyła i możliwe że również te ich emocje przejmowałem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:09, 18 Gru 2005 Powrót do góry

Ja nie mam emocji, chyba ze je sam wywołam, a reszta??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mesyj
Słuchacz



Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:18, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Ja mam emocje, bo nie widzę sensu w ich utracie. Owszem - potrafie na zawołanie przestać odczuwać jakieś emocje, czy wywołać je na zawołanie. Ale nie próbuję się ich wyzbyć w życiu codziennym, bo uważam że są przydatne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 17:09, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Jakoś nie umiałbym się wyzbyć emocjii w codziennym życiu. Są one zbyt potrzebne np. w komunikacjii z innym człowiekiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
evorio
Gość





PostWysłany: Pią 8:02, 10 Mar 2006 Powrót do góry

....


Ostatnio zmieniony przez evorio dnia Wto 14:15, 30 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pią 16:09, 10 Mar 2006 Powrót do góry

Czy ty czasami galaktyki nie pomyliłeś ??
Wiem brzmi pretensjonalnie, ale oddziel się od tego świata w filmie i powróć na chwilę na Ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
evorio
Gość





PostWysłany: Pią 16:29, 10 Mar 2006 Powrót do góry

....


Ostatnio zmieniony przez evorio dnia Wto 14:33, 30 Maj 2006, w całości zmieniany 1 raz
Omoel
Gość





PostWysłany: Nie 13:56, 09 Kwi 2006 Powrót do góry

Taka sama sile moze ci dac wystarczajaca realny Buddyzm, bądź tez jakze swojskie Chrzescijanstwo. Takie odrealnienie nie moze czlowiekowi wyjsc na dobre.
kowal1989
Gość





PostWysłany: Nie 16:58, 09 Kwi 2006 Powrót do góry

Chrześcijanstwo jest również lekkim odchyłem od normalności szczególnie dzisiaj
Marduk Shazu II
Gość





PostWysłany: Pon 11:58, 24 Kwi 2006 Powrót do góry

Emocja to jeden z najpotrzebniejszych czynników przy żucaniu jakich kolwiek czarów i odprawianiu rytuałów. Ale nie tylko nasza emocja. np. Nekromanci prócz swoich emocji... wykozystują emocje ofiary składanej, w chwili jej smierci wydostaje sie monstrualna ilośc energii
evorio
Gość





PostWysłany: Wto 13:15, 26 Gru 2006 Powrót do góry

emocje są wspornikami energii.każdej z emocji przyświeca inny cel.
gdy jesteśmy źli i np chcemy tę złość wyładować to ładujemy ją w Psi Balla i pakujemy w obiekt naszej złości.jedne z najpotężniejszych emocji to nienawiść i miłość.

można także zmienić dane uczucia:

strach zamienia się w złość a złość w nienawiść
sosnowiczanin
Użytkownik



Dołączył: 14 Sie 2006
Posty: 164 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:57, 26 Gru 2006 Powrót do góry

fear to anger, anger to hate.
tylko że dalej było: hate to suffer, zadziwiajaco jak mało o tym pamięta.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)