Forum Tiamet Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Boże Narodzenie Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Pon 18:16, 19 Gru 2005 Powrót do góry

Boże Narodzenie. Święto upamiętniające narodzinu Jezusa Chrystusa. Tak kiedyś z pewnością było, ale czy tak nadal jest ?? Czy z biegiem czasu wszystkie święta nie uległy całkowitej komercjalizacjii ?? Czy tradycje ludowe są całkowicie zgodne z prawdziwym znaczeniem tych świąt ?? Czy ludzie jeszcze wogóle pamiętają o prawdziwym znaczeniu tych świąt ?? I kim dla was jest Jezus Chrystus ??

Może się ktoś tutaj wypowie. Ja się później troche rozpisze.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 18:45, 19 Gru 2005 Powrót do góry

Dla mnie wszystkie święta są nie świętami.
Wytlumacze:

Byla kiedys "pierwsza" wiara slowiańska i w miare gdy powstawaly jakies nowe to swieta ktore byly w ej "pierwszej" musialy tez byc w tej nowej - tylko zmieniono nazwyl. Kazdy światy ma swojego odpowiednika, wszystko zostalo naciągniete na pierwotne wierzenia tylko zmieniono nazwy. Poganie w np. Mikolajki mają cos, w boze cialo mają cos i to tak wszystko jest ponaciągane.

A wy slyszeliscie o tym??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mesyj
Słuchacz



Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 21:20, 19 Gru 2005 Powrót do góry

To "pomieszanie" nie było z wiarą słowiańską, bo zapoczątkowało się w Rzymie, gdy lud nie chciał przyjąć innej wiary. No to im pomieszali żeby się nie buntowali, i wszyscy byli zadowoleni.
Inne święta są zapewne wstawione w miejsca świąt pogańskich, ale o tym żeby było coś w Boże Narodzenie to nie słyszałem. Bo to nie jest święto wymyślane na siłę, a Jezus jest postacią historyczną, a nie wymyślonym Herkulesem.
Chyba że było jakieś święto w przesilenie zimowe i przenieśli datę o dwa dni, ale wątpie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 15:46, 20 Gru 2005 Powrót do góry

po pierwsze pzesilenie - czyli dzien przeseje pyc krótszy i duchy juz tak nie atakują ( w kulturze magicznej - praslowianie) a w chrześcijaństwie jest Boże narodzenie.

święci i patronowie toż są "pozmieniani/naciągniecu".


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mesyj
Słuchacz



Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:12, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Przesilenie zimowe jest 22, a Boże Narodzenie 25.
Ale chyba się zgodzę, bo można było obchodzić wtedy "odrodzenie Swarożyca" czy coś. A wiesz jak się nazywało dokładnie to święto?

Co do świętych i patronów to wiadomo że tak jest, bo tak było i wcześniej, przy bogach greckich, potem romańskich, no i chrześcijańskich. Że nie ma co tak bardzo nad tym wydziwiać bo coś musieli tam wstawić("a co, jak inni to my też" Mr. Green ) . Z tą tylko różnicą że bogowie i półbogowie monoteistyczni to twory wymyślone, a święci chrześcijańscy to ludzie którzy kiedyś żyli, i dopiero potem uznano ich za świętych.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 17:30, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Chwila Chwila. To oczywiste, że święta te nie są czysto nowe, ponieważ już istniały pewne tradycje kiedy powstawało chrześcijaństwo i ludzie przyjmując nową wiarę nie potrafili ich tak porzucić więc je wcielono w pewnej zmienionej formie. Jednak nie chodziło mi o to, czy jakieś święto już wcześniej istniało i tylko była inna nieco forma tego święta czy nie. Jakkolwiek by się nie patrzało to Boże Narodzenie od począdku miało swoje pewne znaczenie, którego wcześniej w świętach nie było. W tym dniu świętuje się ( a przynajmniej powinno się świętować ) narodziny Jezusa Chrystusa. Mogę się niestety założyć, że gdybym wyszedł teraz na miasto i zaczął pytać ludzi czym dla nich są te święta, to jeżeli by się w ich odpowiedziach znalazło o świętowaniu jego narodzin to byłoby to pod sam koniec. Wszędzie widoczna jest komercjalizacja wszelkiego rodzaju świąt. A wszystko to dodatkowo napędzają media.

Jak dla mnie uczniowie Jezusa popełnili błąd tworząc nową religię na bazie filozofii Jezusa i mieszając ją z dawnumi tradycjami Judaizmu. Jezus z pewnością był wielkim człowiekiem o potężnej mocy, ale również wielkim filozofem, który pozostawił wielką i wspaniałą spuściznę filozoficzną. Jednak ta filozofia uległa zatarciu, nawet w samym chrześcijaństwie i w kościele. Chrześcijańscy księża już w większości i to druzgocącej nie wyznają i nie uprawiają tej filozofii.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 18:24, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Swięta z czym sie kojarzą?? z sklepami i z gwiazdorem (a w starych religiach byl Gwizdor "mrgreen" <--- pzyklad "naciągania")

nie kojarza juz sie z narodzinami ale co mnie to obchodzi??Very Happy jestem satanistą


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
erwilka=)
Gość





PostWysłany: Wto 22:53, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Napisał "Lord of the D." w osobowości "erwilka=)"

Ja wiem jak to jest w wicca. 21 grudnia następuje przesilenie zimowe i od tej pory dzień staje się coraz dłuży. Rodzi się wtedy Bóg Słońca, który ma wkrótce pokonać swego mrocznego brata, panującego teraz nad światem. Święto te przesunięto na 25 XII tylko dla wygody.
W ogóle czytałam gdzieś nawet, że już od VI wieku dzień ten jest wolny od pracy.
Tak na marginesie to chrześcijaństwo to dla mnie jedna wielka sekta. Bez urazy. To tylko moje zdanie, tylko nie wiem czy wiecie, ale ono już dawno straciło swój pierwotny charakter. Pismo Święte było skierowane do ludzi o innej mentalności niż mamy obecnie. Faktem jest, że dalej zawiera w sobie wiele ponadczasowych wzorców zachowań i wartości, ale do mnie jakoś specjalnie nie przemawia.

A wiecie, że tradycyjne ugrupowania magiczne liczyły po 13 członków Very Happy?

Uff.. dużo i na dodatek nie na temat Razz.
Irranus
Moderator



Dołączył: 17 Wrz 2005
Posty: 424 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Za rogiem Czeluści

PostWysłany: Wto 23:17, 20 Gru 2005 Powrót do góry

Jeśli mam być szczery to wszystko można posądzić o sekte, poezje(kiedyś byla dla wybranych-inni czytać nie umieli), nauke(to samo co z poezją tylko chodzi o środki),ugrupopwania społeczne(jak wczesniej), chrześcijaństwo(kiedyś było zamknięte i nie dało się tak łatwo do niego dostać)...grzebiąc tak to każda religia jest sektą, lecz najpierw trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie co to jest tak własciwie sekta, a jest to tak naprawde ugrupowanie religijne które ma jednego "guru" który czerpie materialne kożyści od innych członków, a i niejednokrotnie zmusza ich od tego praniem mózgu i torturami, do którego bardzo łatwo wejść ale trudno wyjść.Teraz można sobie tak naprawde odpowiedzieć na tpytanie czy chrześcijaństwo to sekta-nie bo możesz wejść i wyjść kiedy chcesz i nie ma guru który czerpie z tego kożyści.
Następna sprawa to święta to święta chrzescijan, każde ma swojego świętego i prawie każde obchodzi sie na swoj sposob, tylko niejednokrotnie w naszych czasach święta tracą na sile i na prawdziwym celu jaki w sobie zawierać powinny.Ilekroć słyszymy Boże Narodzenie, to pierwsze co nam się nasówa to prezęty, ilekroć słyszymy walentynki to niby święto zakochanych(małokto zastanawiał się nad tym że Walenty był patronem wariatów;P).Święta niby mają jakiś sens w sobie bo powinny skłaniać ludzi do refleksji nad życiem świętych i wprowadzaniem tego w ich życie, tyle że teraz nikt w to nie wierzy, nikt na to uwagi nie zwraca uwagi, bo święta zostały skomercjalizowane Mad . Nie jestem praktykujący tylko z tego powodu, jeśli Bóg nie ma natyle mocy i charyzmy żeby zobaczyć że źle się dzieje, to oznacza że albo go niema albo jest już mu wszystko obojętne(sprawa dowodów na jego istnienie też jest tu ważna-kto zna moje posty bedzie wiedział Wink ).
Na koniec tego posta mam pytanko do znawców tematu wicci, czy to aby nie zostało przesuniente z 21 na 25 z powodu chrześcijanizmu i konkurencji dla niego??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Mesyj
Słuchacz



Dołączył: 14 Paź 2005
Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:27, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Cytat:
Swięta z czym sie kojarzą?? z sklepami i z gwiazdorem (a w starych religiach byl Gwizdor "mrgreen" <--- pzyklad "naciągania")

Hehehe... Tylko ta nazwa nie jest nazwą wymyśloną przez chrześcijan, - w chrześcijaniźmie był św.Mikołaj (ale Gwizdor fajniejsza nazwa Mr. Green )

Cytat:
nie kojarza juz sie z narodzinami ale co mnie to obchodzi?? jestem satanistą

Taa, a co Cię dział "chrześcijaństwo" obchodzi? Jesteś satanistą. Wink

Cytat:
Jak dla mnie uczniowie Jezusa popełnili błąd tworząc nową religię na bazie filozofii Jezusa i mieszając ją z dawnumi tradycjami Judaizmu. Jezus z pewnością był wielkim człowiekiem o potężnej mocy, ale również wielkim filozofem, który pozostawił wielką i wspaniałą spuściznę filozoficzną. Jednak ta filozofia uległa zatarciu, nawet w samym chrześcijaństwie i w kościele. Chrześcijańscy księża już w większości i to druzgocącej nie wyznają i nie uprawiają tej filozofii.

Tylko że z drugiej strony gdyby nie pomieszali tego z Judaizmem, to chrześcijanizm byłby uznawany za sektę, bo czcili by Jezusa, a o YHWH nic by nie było powiedziane. Tak chrześcijanizm jest religią, a tak byłby tylko systemem filozoficznym. Hm... może masz rację że takowym powinien zostać. Ale i tak pewnie by to zmieniono w późniejszych czasach.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
erwilka=)
Gość





PostWysłany: Śro 15:43, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Napisał "Lord of the D." w osobowości "erwilka=)"

Ja nie wiem jak to było dokładnie. Nie naleze do wicca Razz. Słyszalam tylko ze tak mialo byc wygodniej.. hmm..
Nie sekta powiadasz? Moze teraz tego nie widac, ale ja uwazam ze w chrzescijanstwie guru byl Jezus, ktory mowil: idzcie za mna albo bedziecie potepieni. Jedno zdanie wystarczylo zeby ludzie jak "barany" w to uwierzyli, nie przemysleli co jest lepsze - sluchac kogos czy samemu dojsc do pewnych wnioskow (np do milosci do blizniego, chociaz tu mozna polemizowac, bo Jezus im to ukazal, i dobrze, tylko po co to ultimatum??), bo zawsze kiedy zrozumiesz cos bez niczyjej pomocy to ci to glebiej w pamiec zapadnie. Co jest lepsze: mowic cos od serca czy powtarzac jak "baran" Razz po kims?
A teraz o pieniadzach.. wdowi grosz.. taki maly trick a nikt nie zalapal. Pewna kobieta oddala wszystko co miala a nie to, co jej zbywalo. Wiec, w domysle, wy tez oddajcie wszystko co macie. Najlepiej Kościołowi, bo jak kazdy bedzie oddawal to kto ma brac? Paranoja! Tylko uwazaj, bo jak odwrocisz sie od tego jedynego naszego prawdziwego Boga to bedziesz potepiony na wieki i nie bedzie juz dla ciebie ratunku. Wiec jesli juz tu wpadles, to utrzymuj nas dalej.. i wciaz dawaj wszystko co masz. I do tego ten promienny usmiech i mile slowa - wesolych swiat.
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 16:16, 21 Gru 2005 Powrót do góry

No prosze jak to "szkoła udupia". Nie chce tego do nikogo odnosić, tym bardziej że nikogo tu nie znam osobiście, ale wszędzie widać negatywne skutki tego naszego szkolnictwa. W większości ludzie wszystko to co im się mówi przyjmują w formie dosłownej. Oduczają się, a właściwie nie ma kto ich nauczyć czytania "między wierszami". Nauczyciele wszystko podają na tacy i nikomu się nie chce wysilać, aby samodzielnie coś zinterpretować, bo po co skoro można gotowy materiał wykuć na pamięć i nie trzeba się męczyć. Znam to nawet po sobie. No ale nie miało być na temat szkolnictwa.
Jezus wybrał sobie 12 apostołów ( uczniów ), którzy do niego dołączyli i pobierali u niego nauki dobrowolnie. Tak samo dobrowolnie jak i wszyscy inni, którzy go słuchali. Ważne jest jednak i nie wolno o tym zapominać, iż Jezus prawie nigdy swoich nauk nie wyrażał dosłownie. Do swoich uczniów również nie zwracał się dosłownie. Tak jak wielcy filozofowie swoje przekazy zamykał w pewne metaforyczne i symboliczne hasła, które należało zrozumieć, a nie brać ich dosłownie. Jednak ludzie na to rzadko wpadają i rzadko wpadali w czasach jego egzystencjii.
Czy był on bezwzględnum i despotycznum guru ?? Niewydaje mi się. Nikogo nie zmuszał do stosowania jego "wskazówek" i nauk. On jedynie proponował swoją filozofię i nikogo do niczego nie zmuszał.
Czy chrześcijaństwo jest sektą ?? Całkiem możliwe. Posiada większość cech sekty. Podobnie zresztą jak i każda religia. A czy można sobie tak poprostu zostać chrześcijaninem i jak się to przestanie podobać to odejść ?? Tutaj bym polemizował. To nie jest bar. Chrześcijaninem zostaje się po przyjęciu chrztu. A chrzest jest rodzajem rytuału magicznego, zostawiającego swoje "piętno" na duszy danego człowieka. Aby przestać być chrześcijaninem, trzeba więc odwrócić efekty wszystkich sakramentów jakie się przyjęło. To nie jest więc takie proste. Jednak poza tym nie widze już jednoznacznego guru, który by zmuszał do wszystkiego ( poza organizacją kościoła, którą ja pomijam celowo ).

Spytałem na gg właśnie koleżankę z czym jej się kojażą święta i niesamowicie mile mnie zaskoczyła swoją odpowiedzią
Cytat:
kojążą mi sie z rodzinnym świętowaniem, przyjściem pana i radośćią z jego przyjścia

okresem radości

Pierwsza osoba, która w ten sposób odpowiedziała. Może jeszcze jest dla chrześcijaństwa jakaś nadzieja.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Szara Eminencja
Użytkownik



Dołączył: 10 Wrz 2005
Posty: 521 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:42, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Ja to z przyzwyczajenia przeżywam jako "swieta"

liczy sie do mnie ze jest przeslienie i z aktywnością duchow.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
longerman
Administrator



Dołączył: 11 Wrz 2005
Posty: 876 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rybnik

PostWysłany: Śro 16:48, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Prosiłbym, aby ktoś tu wymienił, które z tradycjii bożonarodzeniowych i wigilijnych nie są chrześcijańskie i pochodzą z istniejących już tradycjii pogańskich.
Tylko prosiłbym szczegółowo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
erwilka=)
Gość





PostWysłany: Śro 16:55, 21 Gru 2005 Powrót do góry

Napisał "Lord of the D." w osobowości "erwilka=)"

A zaczynalo sie tak ladnie i milo.. swieta Smile. Longerman, chyba cie to troche dotknelo co Razz ? Przeciez mowilam ze to tylko moje zdanie.
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)