Chaoci - kim/czym są

a to o mięśniach nie wiedziałem Razz

w każdym bądź razie Einstain też coś tam powiedział, że znajdzie sie jakiś głupiec co czegoś tam nie zna i to taki właśnie dokonuje odkryć ;]

Pierdolicie 3 po 3 i to nie na temat :/

Vega napisał:

Cytat:

aha i chaoci nie praktykują bo sa zajęci zadawaniem gupich pytan na elfich forach Very Happy

Widziałem cię na innych forach i szybko stamtąd wylatywałaś za pisanie głupich postów, a chaoci na zlotach mają z tobą dobrą zabawę. Laughing

Czyżby ten post miał za zadanie obrazic mnie?? Very Happy

Interesuje mnie skąd szanowny pan Vega uzyskał informacje na temat mojego zachowania na zlotach, juz nieistotne czy sa to informacje prawdziwe czy nie Smile

BTW z jakich for "wyleciałam" jak to zechciałes okreslic Very Happy

jakos sobie zadnego nie przypomniam Smile

Vega napisał:

Cytat:

Pytanie to kieruje do chaotów macie swoje świątynie?? jakieś przyrządy?? szaty (jakie) opowiedzcie coś o waszej praktyce magicznej.

Chaoci to ludzie, którzy zajmują się tylko sobą a jeśli kogos potrzebuję to tylko do magii miłości. Celebrują swoje ego i swoje "ja" i nic ich wiecej nie obchodzi.
Uważają siebie za elitę magów, a pozostałych uważają za elfy. Uwazaja siebie za najlepszych, niemalże za bogów, a prezentują sobą bardzo niski poziom kultury i wiedzy. Nadrabiają to arogancją i pogardą dla innych ludzi.

To tak. Co to jest wg Ciebie "magia miłości"?? Very Happy

Podaj definicję to bedzie wiadomo ze myślimy/nie myślimy o tym samym.
Ten kawałek o celebracji ego i ja pozostawie na wieki wieków bez komentarza.
Magia Chaosu ma w sobie, nazwę to najwiekszy potencjał. Nie ma ograniczeń, wiec logiczny jest wniosek, ze mag Chaosu moze być równy mrówce, tygryskowi, demonowi, czy jak to sie mówi bogu Smile

Jak wyobrażasz sobie brak ograniczeń z ograniczeniem do wpojonego Ci przez społeczeństwo samoponiżania?? (W sumie ciekawy temat do przemysleń)
Na jakiej podstawie weryfikujesz mój poziom kultury i wiedzy?? Czyżbys był mistrzem ZEN n-tego poziomu??

Vega napisał:

Cytat:

(hhahah pomyslałam sobie ze Calista-przenajwiętsza jak nic dała by mi za to bana Very Happy)

Pani Doriel ma siebie za chaotkę i właśnie prezentuje to o czym pisałem powyżej. Jeszcze trochę i nie bedziesz miała gdzie pisać.

Hmm.. chyba nigdzie na tym forum nie pisałam ze mam/nie mam sie za "chaotkę", a to ze Tobie synku wydaje sie ze jestes genialnym psychologiem i mistrzem Najwyższej Sztuki to juz zupełnie inna bajka.

Ale i tak wiem ze ten oto post jest daremny, tak jak każde słowo znajdujące się na tym forum.

"A czym jest wiedza Twoim zdaniem?"

Niczym, jeżeli jest ona wiedzą czystko praktyczną, "wiem, że nic nie wiem".

Natomiast jest jeszcze coś takiego jak wiedza abstrakcyjna, którą bardzo trudno podeprzeć dowodami, podchodzi ona poniekąd pod filozofię, rozpatruje ona takie zagadnienia jak "teraz", "czas" itp. Wydaje mi się, że długie rozpatrywanie takich zagadnień przynosi prawdziwą mądrość, jedna teoria rodzi kolejną, w pewnym momencie przestaje chodzic o poszukiwanie tej jedynej prawdziwej, a o odnajdywanie kolejnych alternatywnych.

Nie wiem, czy udało mi się dobrze ująć to, co chciałem powiedzieć.